Dla kogo mam się ubierać? – premiera kolekcji Dormeuil Woodland

W 2020 roku komfort i wygoda to główne cechy pożądanych ubrań. Spędzamy więcej czasu w domu niż kiedykolwiek, więc czas zastanowić się nad tym, dla kogo my się w zasadzie ubieramy.

Komfort i wygoda – jeżeli chodzi o świat ubrań, te dwa słowa towarzyszą nam w 2020 w zasadzie bez przerwy. Początek wiosny spędzaliśmy nie w biurach, a w domach; nie na spacerach, a na szybkich wyjściach tylko po najpotrzebniejsze rzeczy. Z czasem okazało się, że home-office nie jest w sumie takim złym rozwiązaniem, i sporo firm zrezygnowało częściowo z wynajmu biur, przenosząc spotkania do internetu. Zdrowy rozsądek zalecał ograniczać wyjścia i spotkania ze znajomymi do minimum, w związku z czym pewna stara kwestia wybrzmiała z nową, większą siłą. Dla kogo mam się ubierać?

No właśnie, dla kogo?

To pytanie jest szczególnie bliskie mężczyznom, ponieważ – choć przywiązują oni coraz większą uwagę do swojego stroju – stereotypowo nie dbają o to, jak wyglądają, jeżeli nie idą do pracy, na wesele, na kolację czy do kina. Zakładają jeansy i T-shirt, a w przypadku poważniejszych uroczystości często ubierają ich partnerki, spotykając się z milczącą zgodą partnerów. Przeświadczenie, że prawdziwie „męski mężczyzna” nie może o siebie dbać na szczęście już sprawnie odchodzi w niepamięć. Kiedy mężczyźni sami zaczynają dbać o to, w co się ubierają, otwiera się przed nimi całkiem nowy świat.

Nagle bowiem okazuje się, że jeżeli poszukają wystarczająco długo i wyrażą jasno swoją opinię, to uda się znaleźć koszulę czy marynarkę, która nie dość, że jest naprawdę ładna, to do tego wygodna. Pojawiają się nowe możliwości i są inne niż czarny lub granatowy garnitur z krawatem pod kolor sukienki partnerki. Wykształca się zmysł estetyczny i nowy rodzaj wrażliwości, który pozwala na ciekawe dyskusje i wyrażanie siebie nie tylko przez to, co lubimy oglądać, czego lubimy słuchać, o czym lubimy rozmawiać, ale również przez to, jak się ubierają. Wtedy mężczyźni zaczynają rozumieć, dlaczego kobiety przywiązują uwagę do swojego ubioru.

Pierwiastek męski w tej mieszance stawia dziś na użytkowość. W związku z tym mężczyźni kierują się w stronę ubrań funkcjonalnych, ładnych i komfortowych, które posłużą więcej niż jeden sezon i które będą pasować do jak największej części ich garderoby (przynajmniej na początku). A kiedy pojawia się mała ekscytacja i świadome kompletowanie szafy, pojawia się również bardzo prosta odpowiedź na pytanie „dla kogo mam się ubrać”. Dla siebie.

Ubieram się głównie dla siebie

Mężczyzna może brać pod uwagę opinie innych osób, ale najważniejsze jest to, żeby sam czuł się dobrze w swoim ubiorze. Jego pewność siebie wtedy wzrasta, nie będzie czuł się sztywno i przełoży się to na to, że będzie wyglądał jeszcze lepiej. To on chodzi w tych ubraniach, więc to on musi je lubić. Muszą bazować na krojach, które się podobają, na kolorystyce, w której czuje się dobrze i muszą być dopasowane tak, żeby sam się sobie podobał.

Pełną realizację swojej wizji w świecie klasycznej elegancji zapewnia krawiectwo miarowe, które pomaga wyrobić sobie gust i poznać różne podejścia do ubrań. Rozmowa z doradcami pomaga otworzyć oczy, a ich wiedza i opinie często uświadamiają rzeczy, na które nigdy nie zwracało się uwagi. Tym bardziej teraz, kiedy wszyscy skupiają się na wygodnych ubraniach pomoc bardziej doświadczonych ludzi jest niezbędna – w końcu w garniturach z sieciówek najczęściej człowiek czuje się jak w zbroi, ale mało kto jest w stanie powiedzieć, czemu.

Dormeuil Woodland

Na zmianę optyki w strojach dla mężczyzn reagują producenci tkanin. Francuska marka Dormeuil, która jest naszym partnerem od lat, w jesienno-zimowej kolekcji skupiła się na wprowadzeniu dwóch nowych grup tkanin, które z pewnością pomogą osobom lubiącym szycie miarowe w stworzeniu bardziej casualowej, ale nadal eleganckiej i robiącej wrażenie garderoby. Pierwszą z nich jest Woodland.

Woodland to kolekcja tkanin zgrzebnych i grubych, przypominających bardziej tweed niż flanelę. Są jednak przyjemniejsze od tweedów w dotyku, a jednocześnie wytrzymalsze od klasycznych flanel. Jest to idealny wybór dla wszystkich szukających kompromisu pomiędzy dwoma najpopularniejszymi typami materiałów na jesień i zimę.

Woodland charakteryzuje się bardzo bogatą kolorystyką. Wśród materiałów znajdują się klasyki, takie jak granat czy szarość, oraz mocniejsze akcenty, jak rdza, beż czy zieleń. Dominują mocne i nietuzinkowe kraty, co szczególnie sprzyja dekompletowaniu i łączeniu marynarek czy spodni z innymi, bardziej casualowymi elementami garderoby.

Brązowa marynarka w melanż i niebieskie spodnie z flaneli

Klasyczne i ponadczasowe połączenie kolorów wyniesione na nowy poziom. Głównym akcentem całego zestawu jest oczywiście marynarka uszyta na miękko, bez wypełnień w ramionach, z wyjątkowo lekkim wkładem piersiowym i bez podszewki. Dzięki temu krojowi oraz wybranej tkaninie marynarka nosi się w zasadzie jak sweter. Komfort przede wszystkim!

Zestaw bazuje na odwróconym kontraście, w związku z czym marynarka jest jaśniejsza, a koszula ciemniejsza. Uszyliśmy ją na miarę w naszej pracowni z granatowego, bawełnianego jerseyu. Tkanina jerseyowa charakteryzuje się wysoką elastycznością i wręcz może przypominać dzianinę, co działa zdecydowanie na jej korzyść.

Wełniany krawat: dostępny tutaj
Wełniana poszetka: dostępna tutaj

Granatowa marynarka w fioletową kratę i szare spodnie w jodełkę

Nie można nazwać tego zestawu klasycznym koordynowanym, ponieważ charakteryzuje się on kilkoma nietypowymi akcentami. Po pierwsze, nie można powiedzieć, że marynarka jest stonowana. Choć tkanina sama w sobie nie jest bardzo krzykliwa, to taka krata w połączeniu z krojem klap w szpic będzie przyciągać uwagę. Poza klapami marynarka jest dalej stricte smart-casualowa, o czym świadczy wybrany, włochaty materiał i nakładane kieszenie.

Spodnie w delikatną jodełkę zostały wykonane na kroju spodni z wyższym stanem, lecz na pasek. Bardzo dobrze pokazuje to, że nawet spodnie noszone z paskiem wyglądają bardzo korzystnie przy podwyższeniu stanu, ponieważ wydłużają nogi i wyszczuplają sylwetkę. Stan musi być odpowiednio niższy, niż do spodni na szelki, ale nie oznacza to, że ma być pod brzuchem.

Wełniany krawat: dostępny tutaj
Lniana poszetka: dostępna tutaj

Rdzawa marynarka w szarą kratę i niebieskie wełniane jeansy

Materiał wymagający trochę wyobraźni przestrzennej – na próbce wydawał się być dość mdły, zyskał jednak sporo wigoru po uszyciu marynarki. Krój smart-casualowy, czyli szeroka, otwarta klapa i nakładane kieszenie są wspomagane przez praktyczny brak wypełnień w ramionach i lżejszy wkład piersiowy. Mimo zastosowania lekkiego wkładu, tkanina bardzo dobrze układa się na sylwetce w związku ze swoją wagą.

Spodnie zostały uszyte na miarę w kroju jeansowym, lecz z zimowej tkaniny wełnianej. Staraliśmy się zachować wszystkie detale, takie jak ścięte kieszenie przednie, nakładane kieszenie tylne, dopasowany krój, mosiężne guziki i przybite napy. Niezwykle uniwersalny krój, który – jak widać – pasuje nie tylko do tkanin denimowych.

Wełniana poszetka: dostępna tutaj

Beżowa marynarka w granatową kratę i jasnoszare spodnie w melanż

Krata tego typu połączona z nakładanymi kieszeniami i szerokimi klapami w szpic to swego rodzaju „statement piece”, z którym noszący szybko stanie się kojarzony. Nie oznacza to jednak nic złego, jest to bowiem ubranie wyjątkowo urokliwe i prowokujące do komplementowania.

Jesienno-zimową aurę w tej stylizacji dopełnia gruby golf. Faktury bardzo dobrze ze sobą współgrają, a takie połączenie zapewnia też bardzo dobrą ochronę przed zimnem. Nic nie stoi na przeszkodzie jednak, aby tego typu marynarkę połączyć z koszulą z denimu, grubszej bawełny czy flaneli.

Lniana poszetka: dostępna tutaj

Pełna kolekcja tkanin Woodland jest dostępna w naszych salonach – dopełnia inne próbniki pełne pięknych, miłych w dotyku, lecz przede wszystkim naturalnych tkanin, zapewniając kompleksowe podejście do projektu danego ubrania.

Sesja zdjęciowa w Górach Wałbrzyskich

Sesja zdjęciowa Woodland była dla nas pewnym wyzwaniem, jednak zależało nam na zrealizowaniu jej właśnie w takim miejscu jak polskie góry. Tkaniny w pełni wełniane, grubsze i zgrzebne świetnie wpisują się w klimat natury, a odosobnienie towarzyszące całej scenografii dobrze oddaje aktualne nastroje i zalecenia.

Zdjęcia: Ania Ofierzyńska
Modele: Marek Buczyński, Kamil Brycki, Bartosz Jan Leśniak, Fryderyk Ossoliński
Krawaty, koszule, poszetki i buty są dostępne w naszym sklepie internetowym
Marynarki i spodnie zostały uszyte w naszych salonach na miarę

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim z innymi!

Mogą spodobać Ci się również:

Zastanawiasz się, jaki garnitur wybrać?

Napisz do nas

    facebook linkedin twitter instagram search reset tiktok youtube