Czarny garnitur ślubny. Przez ostatnie kilka lat zdetronizowany przez garnitur granatowy, jednak nadal obecny w najczęściej zadawanych pytaniach. W salonach szycia miarowego i sklepach z garniturami kolor czarny pozostawia się smokingom, i nawet dziś, gdy granat powoli ustępuje miejsca innym kolorom, to czerń nie wybija się na pierwszy plan. Dziś pokazujemy klasyczny czarny garnitur na wesele i odpowiadamy na pytanie, czy to dobry wybór na własny ślub.
Ten wpis jest częścią naszego obszernego kompendium ślubnego. Jego spis treści możesz zobaczyć tutaj: jak się ubrać na ślub?
Dlaczego czarny garnitur na ślub jest tak często odradzany?
Zacznijmy jednak od początku i wyjaśnijmy, dlaczego czarny garnitur na ślub jest tak często odradzany. Wynika to z paru rzeczy: po pierwsze, najpopularniejsze czarne garnitury dostępne w sklepach z gotową odzieżą zazwyczaj miały dość mocny połysk, który przy tym kolorze sprawiał, że garnitur wyglądał bardzo sztucznie. Efekt był niekorzystny i w świetle dziennym, i w świetle żarówek.
Te dwa rodzaje światła mają też wpływ na to, jak czerń jest postrzegana. W świetle sztucznym kolor wygląda bardzo dostojnie, natomiast w świetle dziennym, ze względu na bardzo wysoki kontrast, może negatywnie wpływać na cerę. Wielu mężczyzn w czarnych garniturach staje się bladymi, co nie jest pożądanym efektem. Z naszego doświadczenia w czarnym garniturze najlepiej czują się mężczyźni z ciemnymi włosami.
Kolejnym aspektem jest uznawanie tego koloru za żałobny. Ślub ma być jednym z najbardziej dostojnych i szczęśliwych dni w życiu Pana Młodego, a czarny garnitur jest jednak garniturem tożsamym z ubiorem na pogrzeb. W wyniku tego skojarzenia zaczęto odchodzić od polecania go w przypadku ślubów i skupiono się na granacie, który wybacza zdecydowanie więcej. W granatowym garniturze każdy mężczyzna wygląda bardzo dobrze, a do tego jest to kolor dobrze współgrający i ze światłem dziennym, i ze światłem sztucznym. Dodatkowo pasują do niego praktycznie wszystkie dodatki, a przy kolorze czarnym jesteśmy bardziej ograniczeni.
Przewiewny garnitur na lato dzięki wełnie typu tropik marki Dormeuil
Ostatnim argumentem, bardzo często podnoszonym przy odradzaniu koloru czarnego, jest jego nagrzewanie. Faktycznie czerń pochłania światło i szybko się nagrzewa, dlatego w przypadku garnituru na lato warto zdecydować się na materiał o splocie tropik. Dzięki temu marynarka będzie lżejsza i przewiewna, co przy wyższych temperaturach będzie wybawieniem. W naszej realizacji zdecydowaliśmy się na czarną wełnę typu tropik francuskiej marki Dormeuil, która słynie ze swojej odporności na zagniecenia i wytrzymałości.
Elegancki, formalny, czarny garnitur na własny ślub
Mimo wszystko czarny garnitur na wesele może być dobrym pomysłem. Mając powyższe na uwadze możemy zdecydować się na takie rozwiązania, które sprawią, że garnitur będzie wyglądał bardzo elegancko i wyniośle, a jednocześnie ograniczymy negatywne skojarzenia do minimum. Przede wszystkim musimy zdecydować się na tkaninę, której wykończenie jest matowe, dzięki czemu czerń będzie głębsza.
Kolor czarny w przypadku garnituru męskiego jest kolorem bardzo formalnym, więc krój musi iść z tym w parze. Z tego powodu zdecydowaliśmy się na dopasowaną marynarkę z szerokimi klapami w szpic, które historycznie wykorzystywało się w najbardziej eleganckich ubraniach, takich jak frak, czy smoking. Warto zwrócić uwagę na wiele małych detali, które sprawiają, że czarny garnitur ślubny wygląda nowocześnie. Mówimy oczywiście o mniejszym wypełnieniu w ramionach, butonierce obszytej ręcznie, po mediolańsku, kieszeni piersiowej wykrojonej po łuku i zaokrąglonym dole marynarki.
Szyjąc to ubranie Kacper, bohater dzisiejszej sesji, zdecydował się również na mały dodatek zapożyczony z mody wysokiej, a mianowicie kieszeń biletową. Choć formalny garnitur męski nie powinien mieć dodatkowej kieszeni, chcieliśmy tutaj nawiązać do osoby mającej duży wpływ na powrót czarnego garnituru na salony, a mianowicie – Toma Forda. Jest to krój charakterystyczny dla jego marynarek.
Czarny garnitur z kamizelką
Choć w świecie klasycznej męskiej elegancji przyjęło się, że czarny garnitur jest garniturem nieuniwersalnym, to naszym zdaniem pasuje do niego kilka kolorów i wzorów. Poniżej przedstawiamy dwie wersje: z kamizelką w kratę glencheck od jasnego garnituru w kratę, oraz czarną kamizelką tworzącą zestaw trzyczęściowy. Zastosowaliśmy również dwa różne krawaty, o których opowiemy więcej w kolejnym akapicie, przy okazji odpowiadając na pytanie, czy czarny krawat do czarnego garnituru to dobry pomysł.
Zobacz też: jaka kamizelka do garnituru ślubnego?
Dodatki do czarnego garnituru. Zrezygnuj z gładkiego czarnego krawata
Czarny krawat do czarnego garnituru to nie jest zły wybór, jeżeli sam krawat zostanie dobrany odpowiednio. Gładki krawat jest jednak czymś, co mocno podbije pogrzebowy charakter, w związku z czym skłaniamy się ku innym dodatkom. Proponujemy czarny krawat z matowego jedwabiu we wzór ornamentowy lub czarny krawat z grenadyny, dzięki czemu unikniemy efektu „garnitur na pogrzeb”.
W zestawie trzyczęściowym uznaliśmy jednak, że czarny krawat będzie już zbyt monochromatyczny. Połączyliśmy czarny garnitur z kamizelką z bordowym krawatem z grenadyny o splocie garza fina i jest to połączenie, które zyskało nasze uznanie. Bordowy krawat z grenadyny jest wykonany z jedwabiu, więc ma bardzo subtelny połysk, ale dzięki swojemu splotowi przypominającemu dzianinę, nie jest rozwiązaniem banalnym i nudnym.
Czarny garnitur z czarną koszulą? Lepiej postawić na biel
Nasz czarny garnitur na wesele został połączony z białą koszulą pin-collar. Pan Młody wygląda elegancko, ponadczasowo i efektownie, a jednocześnie adekwatnie do powagi sytuacji. Czarny garnitur z czarną koszulą, choć jest częstą propozycją, nie będzie najlepszym wyborem – szczególnie na taką uroczystość, jaką jest ślub. Taki zestaw mocno się zlewa, trudno go obronić na żywo oraz na zdjęciach. Biała koszula zapewnia odpowiedni kontrast i pozwala wybrzmieć czarnemu garniturowi. Jeżeli decydujemy się na czarny garnitur z kamizelką, to tym bardziej odradzamy wybranie czarnej koszuli.
Czarny garnitur z czarną koszulą jest rozwiązaniem na modowy zestaw nieformalny dla osób, które bardzo dobrze czują się w czerni i wiedzą, że będą w takim komplecie wystarczająco pewni siebie.
Czarny garnitur na wesele to nie garnitur smokingowy
Garnitur smokingowy – słyszeliśmy o nim wiele razy i zdecydowanie odradzamy. Lepiej zdecydować się albo na czarny garnitur, który zapożycza ze smokingu najwięcej, jak się da, albo na klasyczny smoking, którego każdy element jest w nim niezbędny. Garnitur smokingowy powstał po to, aby marki sieciowe mogły wykorzystać ten sam wykrój marynarki i spodni do stworzenia nowego produktu dla swoich klientów, w związku z czym jest to coś nieistniejącego w klasycznej, męskiej elegancji.
Interesuje Cię smoking? Zobacz ten wpis: jak nosić smoking ślubny.
Czarny garnitur męski na poprawiny
W świecie klasycznej męskiej elegancji czarny kolor trudno jest połączyć z innymi barwami. Naszym rozwiązaniem jest wybranie najbardziej uniwersalnych spodni, jakie tylko istnieją, czyli szarych spodni od zestawu klubowego. Świetnie łączą się one z czarną marynarką i jest to zestaw, który z powodzeniem można wykorzystać podczas drugiego dnia wesela. Bardziej modowym i nowoczesnym połączeniem byłaby czarna marynarka z beżowymi spodniami.
Zobacz: beżowy garnitur ślubny; błękitny garnitur ślubny w kratę.
Zobacz też: jak ubrać się na poprawiny?
Czarny garnitur ślubny – podsumowanie
Czarny garnitur ślubny jest bardzo obszernym tematem, który nigdy nie był poruszany w naszej sekcji poradnikowej. Nie da się jednak ukryć, że mężczyzna w czerni może wyglądać bardzo elegancko i ponadczasowo, w związku z czym po dokładnym opisaniu każdej wersji garnituru w kolorze granatowym, postanowiliśmy wziąć na tapet czerń. Wierzymy, że ta wiedza przyda się każdemu Panu Młodemu i nawet jeżeli nie zdecyduje się na ten kolor, to warto wiedzieć, dlaczego jest tak często odradzany i na co należy zwrócić uwagę.
Zobacz inne garnitury ślubne, które uszyliśmy w naszej pracowni: jak się ubrać na wesele.
Model: Kacper Stachowiak
Zdjęcia: Kamil Brycki